Imigrant, który załatwiał się w stawie w Katowicach deportowany. Jest jedno "ale"

Dodano:
Logo Straży Granicznej Źródło: PAP / Albert Zawada
Nielegalny imigrant, który na oczach ludzi defekował do stawu na osiedlu w Katowicach został deportowany. Senegalczyk miał to zrobić już w 2023 roku.

Funkcjonariusze Straży Granicznej w Sosnowcu zatrzymali cudzoziemca, który zachował się obscenicznie w katowickiej Dolinie Trzech Stawów. Do sytuacji doszło pod koniec lipca.

Senegalczyk załatwił się do stawu w Katowicach

Kilka tygodni temu w sieci pojawiło się nagranie przedstawiające nagiego mężczyznę wchodzącego do kąpieliska w Katowicach, kucającego w wodzie i załatwiającego w niej swoje potrzeby fizjologiczne. Nasz portal naturalnie nie milczał i informował o sprawie bez oglądania się na rygory polit-poprawności.

— Na oczach ludzi wypoczywających nad wodą prawdopodobnie załatwił swoje potrzeby fizjologiczne — potwierdził ppor. SG Szymon Mościcki, rzecznik prasowy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.

Był w Polsce nielegalnie

Do wspomnianej sytuacji doszło pod koniec lipca, a teraz okazało się, że funkcjonariusze Straży Granicznej już wcześniej mieli do czynienia z Senegalczykiem. Mężczyzna został zatrzymany we wrześniu 2023 r. za nielegalny pobyt na terytorium Polski. W trakcie zatrzymania stawiał opór, w związku z czym zastosowano wobec niego środki przymusu bezpośredniego.

W listopadzie 2023 r. komendant placówki Straży Granicznej w Sosnowcu zobowiązał Senegalczyka do opuszczenia Polski, zakazując mu powrotu na terytorium strefy Schengen na okres trzech lat. Mimo to, imigrant nie opuścił kraju dobrowolnie. Dopiero po niedawnym incydencie w Katowicach, Straż Graniczna ponownie go zatrzymała.

Dlaczego dopiero teraz?

We wtorek, 21 sierpnia, nielegalny cudzoziemiec został konwojowany na lotnisko Warszawa-Okęcie, skąd odleciał do swojego kraju, czyli do Senegalu.

Powstaje pytanie, dlaczego mężczyzna nie został przymusowo deportowany już w listopadzie 2023 roku.

Źródło: X / Onet / DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...